Matka stara się dzieciom organizować czas. Wymyśla, drukuje, laminuje i kupuje zabawki, bez których (jak wielkimi LITERAMI przekonuje producent) żadne dziecko nie może się obyć. Stara się korzystać z każdej chwili by pokazać dzieciom jak wygląda dobra zabawa. Całe dnie spędza na dywanie gotowa spełniać zachcianki swoich Maluszków. Właśnie, na dywanie, który po jednym dniu bez odkurzania przypomina Krakowski Rynek tylko gołębi (które mogłyby zjeść wszędobylskie okruchy) brakuje. I tak Matka pomiędzy zabawą puzzlami a wkładaniem klocków w otwory sortera zbiera niteczki, kawałeczki papierów i paprochy.
Dwójka dzieci w domu. Każde ma swoje potrzeby. Jedno płacze, drugie chce siku. Jedno znów chce zabawkę, drugie zbudować coś z klocków lub pobawić się naklejkami. A tu śniadanie, obiad same się nie zrobią, mieszkanie samo się nie sprzątnie, sterta prania sama się nie upierze i wiele innych zwykłych spraw w domu samo się nie załatwi. W ciągu dnia po prostu każda Matka potrzebuje kilka chwil "spokoju". Ja znalazłam sposób na zajęcie czasu swoim dzieciom. Matka przygotowuje obiad a dzieciaki bawią się same. Oto moje sposoby.
Mamy dwie książeczki z magnesami. Nie są może super ciekawe graficznie ale Młody je lubi. Mają pudełeczko do chowania magnesów i nie wymagają obecności rodzica. Mój syn nawet nie chce żeby mu pomagać. Pierwsza książka to Magnesowa zabawa Dzień na wsi (wyd. Olesiejuk). Strony książki przedstawiają różne sytuacje z życia na farmie: w stajni, w sadzie, na łące. Do książki dołączonych jest 16 magnesów z postaciami, traktorem, przyczepą i zwierzętami gospodarskimi. Dziecko wybiera stronę i przykleja magnesy gdzie tylko chce. Z tej serii jest jeszcze dostępna Dzień z księżniczką. Magnesowa zabawa.
Druga książka to Magnesowe przebieranki (dostępna również w wersji dla dziewczynek Magnesowa moda), wyd. Olesiejuk. Książka w której dziecko ma ubrać golasa, jak mówi mój syn. Dziecko ubiera postać zgodnie z wzorcem co dodatkowo ćwiczy jego spostrzegawczość. To świetna propozycja, która całkowicie wyłącza obecność rodzica. Dziecko może ubierać postać również zgodnie z własną fantazją.
Z magnesowych poręcznych zabawek dla dzieci mamy jeszcze magnetyczną układankę obrazkową kupioną na wyprzedaży w Tchibo. To zdecydowanie ładniejsza wersja tego typu zabawek. W metalowym pudełku, które jednocześnie stanowi tło do tworzenia obrazków znajduje się 51 magnesów i 16 kartek z wzorami pojazdów do ułożenia. To moja ulubiona układanka, syn się przy niej czasami gubi, za to świetnie wychodzi mu tworzenie własnych kompozycji.
Warto mieć w domu tego rodzaju materiały po których dziecko może pisać mazakiem suchościeralnym a następnie wycierać i znów pisać. My oprócz poniższych zakupionych pozycji mamy stosy wydrukowanych i zalaminowanych różnych zadań. Uwielbiam je. Dziecko zajmuje się najpierw rozwiązywaniem zadań, rysowaniem, tworzeniem, a później z należytą starannością ściera ślad mazaka. W czasie takiej zabawy jestem w stanie przygotować obiad a to dużo czasu.
Najfajniejsze materiały w naszej kolekcji to Kolorowe tablice i ścieralny pisak! Labirynty (wyd. Wilga). Starszak zrozumiał dzięki tej pozycji istotę rozwiązywania labiryntów. Zadania są różnorodne, kolorowe, idealne do ćwiczenia precyzji ruchów małych rączek. Z tej serii jest jeszcze dostępna wersja z liczeniem (Kolorowe tablice i ścieralny pisak! Liczenie).
Bardzo fajna jest też propozycja wyd. Egmont z serii Akademia Mądrego Dziecka: Szlaczki, Kształty, Liczby, Litery. My mamy książkę Liczby i świetnie się u nas sprawdza. Oprócz ćwiczenia zapisu cyfr dziecko rysuje też kontury stworzeń, ćwicząc tworzenie linii prostych i owalów. Książki z tej serii mają miękkie strony, przez co są lekkie.
Młody często sięga też po książkę z okienkami i zagadkami Zwierzęta (wyd. Zielona Sowa). Zadania są różnorodne i dotyczą świata zwierząt, trzeba coś policzyć, zakreślić, połączyć, rozwiązać. Wydaje mi się, że nie jest już dostępna w sprzedaży.
Z tego typu zabaw mamy jeszcze Rysowanie-zmazywanie dla chłopców. To 14 dwustronnych kart i flamaster suchościeralny. Zadania są bardzo różnorodne od połączenia kropek do stworzenia własnych rysunków.
Od niedawna testujemy też zestaw CzuCzu znam cyferki. W małym pudełku znajdziemy 32 dwustronne karty, flamaster i filcową ściereczkę. Zadaniem dziecka jest pisanie cyfr po śladzie, dorysowywanie elementów, liczenie elementów i wpisywanie obliczonej liczby w kółeczko. To pozycja dla nieco starszych dzieci, ale niektóre karty można wykorzystać nawet do zabawy z 2,5-latkiem.
Karty do pisania mazakiem suchościeralnym są bardzo praktyczne. Są małego formatu i dzięki temu świetnie sprawdzają się jako wyposażenie torby podręcznej w czasie podróży bądź w restauracji. Zajmują czas w oczekiwaniu na posiłek, utrzymują na krześle pełnego energii dzieciaka oszczędzając rodzicom utraty energii przy ganianiu za dzieckiem i ściąganiem go ze stołu:)
Dwójka dzieci w domu. Każde ma swoje potrzeby. Jedno płacze, drugie chce siku. Jedno znów chce zabawkę, drugie zbudować coś z klocków lub pobawić się naklejkami. A tu śniadanie, obiad same się nie zrobią, mieszkanie samo się nie sprzątnie, sterta prania sama się nie upierze i wiele innych zwykłych spraw w domu samo się nie załatwi. W ciągu dnia po prostu każda Matka potrzebuje kilka chwil "spokoju". Ja znalazłam sposób na zajęcie czasu swoim dzieciom. Matka przygotowuje obiad a dzieciaki bawią się same. Oto moje sposoby.
ZABAWKI MAGNETYCZNE
Mamy dwie książeczki z magnesami. Nie są może super ciekawe graficznie ale Młody je lubi. Mają pudełeczko do chowania magnesów i nie wymagają obecności rodzica. Mój syn nawet nie chce żeby mu pomagać. Pierwsza książka to Magnesowa zabawa Dzień na wsi (wyd. Olesiejuk). Strony książki przedstawiają różne sytuacje z życia na farmie: w stajni, w sadzie, na łące. Do książki dołączonych jest 16 magnesów z postaciami, traktorem, przyczepą i zwierzętami gospodarskimi. Dziecko wybiera stronę i przykleja magnesy gdzie tylko chce. Z tej serii jest jeszcze dostępna Dzień z księżniczką. Magnesowa zabawa.
Druga książka to Magnesowe przebieranki (dostępna również w wersji dla dziewczynek Magnesowa moda), wyd. Olesiejuk. Książka w której dziecko ma ubrać golasa, jak mówi mój syn. Dziecko ubiera postać zgodnie z wzorcem co dodatkowo ćwiczy jego spostrzegawczość. To świetna propozycja, która całkowicie wyłącza obecność rodzica. Dziecko może ubierać postać również zgodnie z własną fantazją.
RYSOWANIE I ÅšCIERANIE
Warto mieć w domu tego rodzaju materiały po których dziecko może pisać mazakiem suchościeralnym a następnie wycierać i znów pisać. My oprócz poniższych zakupionych pozycji mamy stosy wydrukowanych i zalaminowanych różnych zadań. Uwielbiam je. Dziecko zajmuje się najpierw rozwiązywaniem zadań, rysowaniem, tworzeniem, a później z należytą starannością ściera ślad mazaka. W czasie takiej zabawy jestem w stanie przygotować obiad a to dużo czasu.
Najfajniejsze materiały w naszej kolekcji to Kolorowe tablice i ścieralny pisak! Labirynty (wyd. Wilga). Starszak zrozumiał dzięki tej pozycji istotę rozwiązywania labiryntów. Zadania są różnorodne, kolorowe, idealne do ćwiczenia precyzji ruchów małych rączek. Z tej serii jest jeszcze dostępna wersja z liczeniem (Kolorowe tablice i ścieralny pisak! Liczenie).
Bardzo fajna jest też propozycja wyd. Egmont z serii Akademia Mądrego Dziecka: Szlaczki, Kształty, Liczby, Litery. My mamy książkę Liczby i świetnie się u nas sprawdza. Oprócz ćwiczenia zapisu cyfr dziecko rysuje też kontury stworzeń, ćwicząc tworzenie linii prostych i owalów. Książki z tej serii mają miękkie strony, przez co są lekkie.
Młody często sięga też po książkę z okienkami i zagadkami Zwierzęta (wyd. Zielona Sowa). Zadania są różnorodne i dotyczą świata zwierząt, trzeba coś policzyć, zakreślić, połączyć, rozwiązać. Wydaje mi się, że nie jest już dostępna w sprzedaży.
Z tego typu zabaw mamy jeszcze Rysowanie-zmazywanie dla chłopców. To 14 dwustronnych kart i flamaster suchościeralny. Zadania są bardzo różnorodne od połączenia kropek do stworzenia własnych rysunków.
Od niedawna testujemy też zestaw CzuCzu znam cyferki. W małym pudełku znajdziemy 32 dwustronne karty, flamaster i filcową ściereczkę. Zadaniem dziecka jest pisanie cyfr po śladzie, dorysowywanie elementów, liczenie elementów i wpisywanie obliczonej liczby w kółeczko. To pozycja dla nieco starszych dzieci, ale niektóre karty można wykorzystać nawet do zabawy z 2,5-latkiem.
Karty do pisania mazakiem suchościeralnym są bardzo praktyczne. Są małego formatu i dzięki temu świetnie sprawdzają się jako wyposażenie torby podręcznej w czasie podróży bądź w restauracji. Zajmują czas w oczekiwaniu na posiłek, utrzymują na krześle pełnego energii dzieciaka oszczędzając rodzicom utraty energii przy ganianiu za dzieckiem i ściąganiem go ze stołu:)