Świąteczna literatura do dziecięcej poduszki
sobota, grudnia 05, 2015
Grudzień to wyjątkowy czas. W tym miesiącu nie przeszkadza mi, że szybko zapada zmrok, ma on swój magiczny klimat, szczególnie kiedy rozświetla go światło lampek choinkowych i ozdób świątecznych. Ulice są przystrojone w kolorowe światełka, a witryny sklepów starają się kreować magiczną atmosferę zbliżających się Świąt.
Ten czas ma dla mnie jeszcze więcej magii od kiedy mogę spędzić go z dziećmi. Znów po latach wróciło radosne oczekiwanie na Wigilię, na wizytę Świętego Mikołaja i oczywiście prezenty. Święta z dziećmi to powrót do własnych wspomnień z dzieciństwa. Wigilii spędzanej w domu, wyczekiwania na Mikołaja i widok kolorowych torb pod drzewkiem choinkowym. Przypominam sobie co w nich znajdowałam i jak mnie to cieszyło. Chciałabym aby moje dzieci miały również piękne wspomnienia związane z tym czasem. Mam jednak świadomość, że Święta Bożego Narodzenia to przede wszystkim duchowe doznanie, wiążące się z czymś więcej niż tylko prezenty. Staram się więc przybliżyć moim Chłopakom o co chodzi z tymi świętami. Zaczęłam od literatury. Na naszych półkach znajduje się kilka pozycji dla najmłodszych o tematyce Świąt.
Ten czas ma dla mnie jeszcze więcej magii od kiedy mogę spędzić go z dziećmi. Znów po latach wróciło radosne oczekiwanie na Wigilię, na wizytę Świętego Mikołaja i oczywiście prezenty. Święta z dziećmi to powrót do własnych wspomnień z dzieciństwa. Wigilii spędzanej w domu, wyczekiwania na Mikołaja i widok kolorowych torb pod drzewkiem choinkowym. Przypominam sobie co w nich znajdowałam i jak mnie to cieszyło. Chciałabym aby moje dzieci miały również piękne wspomnienia związane z tym czasem. Mam jednak świadomość, że Święta Bożego Narodzenia to przede wszystkim duchowe doznanie, wiążące się z czymś więcej niż tylko prezenty. Staram się więc przybliżyć moim Chłopakom o co chodzi z tymi świętami. Zaczęłam od literatury. Na naszych półkach znajduje się kilka pozycji dla najmłodszych o tematyce Świąt.
Prezent dla Cebulki, Frida Nilsson, il. Maria Nilsson Thore, wyd. Zakamarki. Można nabyć tu.
Po książkę sięgnęłam ze względu na bardzo pozytywne recenzje. Mój Syn jest jeszcze na nią za mały, tekstu jest dużo, ale jeden rozdział dziennie daje radę i słucha z zainteresowaniem. Jest to opowiadanie o chłopczyku, na którego mówią Cebulka, który chciałby na Święta dostać rower i ... tatę. Jeszcze nie wiem co będzie dalej.
Święty Mikołaj, Maurie Kunnas, wyd. Media Rodzina. Chyba już nie do kupienia, ale warto poszukać w bibliotekach.
Z książki dowiemy się co Święty Mikołaj robi latem, czy ma żonę i kto mu pomaga przez cały rok. Książka to baza wiedzy na temat pana w czerwonej czapce, w której największy ciekawski znajdzie odpowiedzi na wszystkie nurtujące go pytania. Książka napisana bardzo szczegółowo i małym tekstem. My przeczytaliśmy raz, a teraz opowiadamy oglądając rysunki. Po książkę warto sięgnąć przede wszystkim dla ilustracji, które można oglądać godzinami.
Pewnie, że Lotta umie prawie wszystko, (Lotta trzy opowiadania), Astrid Lindgren, il. Ilon Wikland, wyd. Zakamarki. Do nabycia tu.
Przygody rezolutnej Lotty z ulicy Awanturników. Lotta tym razem jest smutna, bo nie będzie mieć choinki. Jest duży śnieg i nie dowiozą choinek, a w całym mieście już nie można dostać drzewka. Szczęście jednak sprzyja dziewczynce...
Znów książka z dużą ilością tekstu, ale Młody daje radę i słucha. Bardzo ładne ilustracje i oczywiście mądra i zarazem zabawna historia.
To absolutnie fantastyczna pozycja w naszej kolekcji. To dwustronny kalendarz adwentowy w formie rozkładanki, harmonijki, w której ukrytych jest 25 okienek (po 4 na każde dwie strony) i jedno duże okno z drzewkiem choinkowym na ostatnich dwóch stronach. Książka nie ma treści, ma za to piękne ilustracje zwierząt i przyrody. Zwierzęta są realistyczne. Po drugiej stronie książki są te same ilustracje (bez okienek) za to z podpisami występujących gatunków zwierząt. Poszczególne strony tworzą historię, w której obserwujemy jak zwierzątka przygotowują się do Świąt Bożego Narodzenia.
Książka jest pięknie wydana, pięknie zilustrowana no i ta czerwona wstążeczka, która umożliwia zawiązanie zamkniętej książki. Mój starszy syn każdego wieczora otwiera okienka i sprawdza co robi sowa, czy tata niedźwiedź nadal idzie z synkiem porzucać się kulkami i czy choinka zostanie ubrana na czas. Super pozycja.
Baby's very first touchy-feely Christmas book, wyd. USBORNE do kupienia tu.
Propozycja dla najmłodszych dzieci. Kontrastowe ilustracje z różnymi teksturami do dotykania. Jest tu puszysty bałwanek, miękki nos renifera, kędzierzawy worek, błyszczący prezent. Ulubionym elementem mojego Malucha i Juniora jest drzewko choinkowe, które w dotyku jest szorstkie, drapiące.
The Beginner's Bible - Mary and Little Jesus, Board book – September 13, 2005, do kupienia tu.
Krótka opowieść, bardzo schematycznie i prosto zilustrowana, 24 sztywne strony. Świetnie nam służy do opowiadania o malutkim Jezusie i jego dziejach.
Biblia dla dzieci w obrazkach, Elżbieta Kidacka, wyd. Nasza Księgarnia, do kupienia tu.
Kolejna pozycja dla najmłodszych czytelników, za to pięknie zilustrowana. Z Bożym Narodzeniem związana jest strona, w której zilustrowano ubogą stajenkę na skraju miasta, gdzie narodził się Jezus Chrystus. Ja opowiadam moim dzieciakom o narodzinach i uświadamiam, że w Święta Bożego narodzenia obchodzimy urodziny Jezusa.
W książce występują elfy, pingwiny, bałwanek i Święty Mikołaj. W sumie książka o tym, że warto pomagać. Dzieciakom podoba się kształt stron (są wycięte w kształt twarzy bałwanka, którego widzimy na okładce) i faktury na stronie tytułowej (miękka wstążka kapelusza, szorstkie policzki i wypukłe oczy).
Renifery Mikołaja, ruchome obrazki, Urszula Kozłowska, wyd. Wilga, do nabycia tu.
To seria książek z ruchomymi obrazkami. Mamy tu bałwanka zza którego wyłaniają się pingwiny, królika jadącego na nartach, myszki zjeżdżające na sankach, renifera z przystrojonym porożem i Mikołaja wchodzącego do komina. Już kiedyś pisałam, że dzieci lubią tego typu książki i ruchome grafiki. Oczywiście mój roczniak, ma za każdym razem ogromną ochotę wziąć sobie wystający element i książka jest niemal codziennie reanimowana.
Tak wygląda nasza literatura na najbliższe trzy tygodnie, choć mam nadzieję, że uzupełnimy kolekcję o jeszcze jakąś ciekawą pozycję.
0 komentarze