Ulubione książki starszaka #1

czwartek, stycznia 21, 2016


Pomyślałam, że podzielę się z Wami ulubionymi książkami moich maluchów, ale że zamiłowanie do bohaterów zmienia się w czasie to będzie to cykliczne przedstawienie tych tytułów, które cieszą się u nas największą popularnością. Dziś książki, które starszak czytał (i czyta) codziennie w sezonie jesienno-zimowym. Jeśli jesteście ciekawi co czytamy do drzemki, do snu, bądź po prostu w ciągu dnia, zapraszam.


KTO SIĘ SCHOWAŁ?


Kto się schował? Satoru Onishi (wyd. alfabet) to absolutny hit od wiosny 2015. Niezwykle prosta koncepcja książki, na każdej stronie te same rysunki tych samych zwierząt do tego w takiej samej kolejności. A jednak coś w tej książce jest wciągającego. Mój starszak ją uwielbia. Książka jest zgadywanką. Zadaniem dziecka jest wyszukiwanie zwierzątek które się schowały na stronach o różnych kolorach, albo które się odwróciły, płaczą czy są złe. A już absolutnym hitem jest pytanie na ostatniej stronie czyje to oczy, gdzie zadaniem czytelnika jest odgadnięcie jakie to zwierzątko tylko po oczach. Swoją drogą niezła pamięciówka nie tylko dla najmłodszych. Fajna pozycja, dzięki której dziecko uczy się rozpoznawać kolory, stany emocjonalne i ćwiczy spostrzegawczość. Dużo dobrej zabawy. 








KTO PROWADZI?


Inna pozycja, która długo cieszyła (i nadal cieszy) się zainteresowaniem 2-latka to Kto prowadzi? Leo Timmers (wyd. Babaryba). Książka to kolejna forma zagadki dla maluchów. Na jednej stronie mamy zawsze pytanie Kto prowadzi... i ilustrację różnych gatunków zwierząt w strojach charakterystycznych dla określonych zawodów, profesji (np. słoń w mundurze strażackim, kret w stroju listonosza z torbą pełną kopert, oślica w fartuchu lekarskim). Ilustracje są niezwykle oryginalne, kolorowe ale ładne. Każde zwierzątko trzyma kluczyk. Na kolejnej stronie mamy pojazd i końcówkę pytania ... wóz strażacki, limuzynę, traktor. Na następnej rozkładówce mamy odpowiedź i informacje dokąd jedzie zwierzątko i jaki odgłos wydaje pojazd. 

Naprawdę warta polecenia pozycja o wygodnym formacie i wydrukowana na ładny papierze. Nam oprócz zgadywania służy do rozmów o zawodach. Zastanawiamy się co oślica ma w torbie i po co śwince gumiaki i widły. Mój młodszy syn też lubi tę książkę i pokazuje zwierzątka widoczne na zdjęciu. Książkę można kupić tutaj.









I DON'T WANT TO GO TO BED!


Książką, którą niemal codziennie czytamy jako ostatnią przed snem jest I don't want to go to bed! Julie Sykes i Tim Warnes (Little Tiger Press). Urocza historia o małym tygrysku, który nie chce spać (mamy podobną historię każdego wieczoru). Mama w końcu nie wytrzymuje i pozwala Tygryskowi nie spać całą noc. Tygrysek odwiedza więc swoich przyjaciół, którzy nie mogą się z nim jednak bawić, gdyż przygotowują się do snu. Zmęczony Tygrysek wędruje przez dżunglę i spotyka kogoś kto odprowadza go do domu. Fajna historia z ładnymi ilustracjami z niewielką ilością tekstu. Książka idealna na dobranoc. Można kupić tutaj.













JEŻYK WYRUSZA W ŚWIAT


Nasze odkrycie to książka zakupiona w IKEA pod tytułem Jeżyk wyrusza w świat autorstwa Ulf Starak. Kupiliśmy ją jako rekompensatę dla dzieciaków, za to że zostały z babcią cały dzień, a my mogliśmy pobuszować po sklepach (swoją drogą fajny mi odpoczynek). Książka zachwyciła naszego syna. Opowiada o jeżyku, który samodzielnie wyruszył w świat. Miał obserwować i uczyć się otoczenia, poznać jego zagrożenia ale najważniejszym zadaniem było znalezienie miejsca do przespania zimy. Jeżyk ma różne przygody, spotyka też zwierzęta mieszkające w lesie.

Treść jest mądra, a ilustracje przepiękne. Jest to wspaniała historia o samodzielności, o zagrożeniach świata o pomocy i przyjaźni, a także o występowaniu dobra i zła, które dotykają nas każdego dnia. Można z tej książki wyssać wiele wartościowych uwag i rozwinąć w rozmowie z dzieckiem. Ponadto w całej książce pojawiają się tropy i ślady pozostawiane przez zwierzęta leśne, co też jest ciekawym elementem. Po prostu hit. Myślę, że często będziemy wracać do tej historii.













PRZEKROJE OWOCE I WARZYWA


Ostatnią pozycją wśród naszych ulubieńców jest książka Przekroje owoce i warzywa Agnieszki Sowińskiej (wyd. Nasza Księgarnia). To pozycja inna niż pozostałe. Książka bez tekstu za to z możliwością wyszukiwania i opowiadania o mieszkańcach słodkich owoców i kolorowych warzyw. Po pierwszym zetknięciu z książką nie byłam do niej przekonana i uznałam za pozycję nietrafioną. Ale że syn kazał ją sobie czytać musiałam się zaangażować i wciągnąć. Teraz uważam tą pozycję za niezwykle użyteczną i edukacyjną. My po obiedzie albo kolacji czytamy co mieszkało w owocach i warzywach, które zjedliśmy. Rozmawiamy jak ci mieszkańcy wpływają na nasz organizm. Muszę przyznać, że sama odświeżyłam sobie wiedzę. Fajna pozycja dla dzieci lubiących warzywa, ale wydaje mi się też trafiona dla bardziej wybrednych maluchów. Do kupienia tutaj















To pierwsza część naszych ulubionych pozycji książkowych sezonu jesień-zima, kilka kolejnych pozycji czeka na opisanie. A już niedługo dotrą do nas wspaniałe nowości książkowe. Po testach moich małych słuchaczy opiszemy je na blogu.

You Might Also Like

3 komentarze

  1. Dobrze rozumiem, że w "przekrojach.." jest z przodu jedna strona z opisem mieszkańców, a potem na kolejnych same rysunki, to odnalezienia, kto jest kim?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak dokładnie. Na jednej rozkładówce są przedstawieni bohaterowie (witaminy, mikro- i makroelementy). Na kolejnych stronach znajdziemy przekroje popularnych warzyw i owoców, w których mieszkają bohaterowie. Dodatkowo bohaterowie wykonują charakterystyczne dla nich prace w swoich "domkach", np. sprzątają, ćwiczą. Ta książka u nas się sprawdza doskonale.

      Usuń
  2. Dziękuję, "Przekroje" już zakupione, nie mogłam się oprzeć ;)

    OdpowiedzUsuń

Popular Posts

Flickr Images

Pinterest

Chcesz się z nami skontaktować zapraszamy do pisania na Facebook lub kontaktu drogą mailową: sarazlotkowska@gmail.com

Subscribe