Ulubione książki malucha #1

środa, stycznia 27, 2016

Pokazywałam Wam już co czytamy ze starszym synem, dziś pora na bibliotekę młodszego. Młodszy syn ma 14 miesięcy i uwielbia oglądać książki. Wiele tytułów to książki, które czytał starszak, ale mamy też kilka nowości. W książkach dla małych dzieci zwracam uwagę na realistyczne rysunki lub zdjęcia przedmiotów i zwierząt. Udało mi się nabyć kilka takich książeczek, jednak te ze zdjęciami są w wersji anglojęzycznej, a przez to trudniej dostępne. 


BABO CHCE



Absolutnie ulubioną książką mojego malucha jest Babo chce (Eva Susso, Benjamin Chaud, wyd. Zakamarki). Książkę tę oglądamy właściwie od czasu kiedy maluch zaczął samodzielnie siedzieć. Teraz jest już zniszczona, kartki pogniecione i sklejone taśmą (książka nie ma sztywnych stron). W książce poznamy rodzinę, której członkiem jest mały Babo, który wybrał się ze starszą siostrą, psem i kurą do lasu. Spotkali tam łosie i dziki, ale odnajdziemy też inne leśne zwierzęta. Książka ma krótkie teksty właściwie są to tylko wyrazy dźwiękonaśladowcze. Coś jest w niej ciekawego i interesującego. Bardzo mi się podobają ilustracje. Książkę można kupić tutaj.








THE VERY BOUNCY BEAR



The Very Bouncy Bear (Jack Tickle, Little Tiger Press Group) to kolejny hit mojego młodszego syna. Jest to książka 3D z ilustracjami zwierząt polarnych. Dzieci lubią takie trójwymiarowe książki, a ta jest naprawdę super. Jest dość duża, ma sztywne strony a zwierzęta przy otwieraniu i zamykaniu książki poruszają się. Mały niedźwiadek chowa się i pokazuje, sowa macha skrzydłami, a foka klaszcze płetwami. Książka jest dość mocna zważywszy na to jak jest traktowana przez malucha. Tekstu jest niewiele, ale jest on ciekawy, w formie rymowanej. Ja książkę upolowałam na Allegro ale można ją też nabyć tutaj. W serii są też książki o zwierzętach domowych (The Very Happy Hen), dzikich (The Very Lazy Lion) i wodnych (The Very Silly Shark).










KSIĘGA DŹWIĘKÓW



Książkę Księga dźwięków (Soledad Bravi, Wyd. Dwie Siostry) maluch dostał od starszego brata na powitanie na świecie. Przeleżała dużo czasu na półce zanim jej właściciel się nią zainteresował. Kupiliśmy ją zachęceni dobrymi opiniami w sieci i zachwytami mam, jaka to biblia malucha. Ja nie lubię pozycji książkowych dla dzieci z abstrakcyjnymi rysunkami, a w tej książce obok wielu rysunków schematycznych, prostych i oddających rzeczywisty wygląd są takie, które nijak się mają do tego co przedstawiają. Mimo mojej niechęci do księgi sięgnęłam po nią, głównie żeby zainteresować młodego dźwiękami. I wiecie co to działa. Młody ją nosi ze sobą wszędzie, ma ją w łóżeczku przed zaśnięciem, nawet jej część leży na stole kuchennym, żeby mógł ją sobie przeglądać czekając na posiłek. Mówię część bo książka jest małego rozmiaru (ok 15x15 cm) za to dużej grubości (4 cm) i przez to ciężka (kartonowe strony ważą). Ma bardzo słaby system łączenia i rozpadła się po kilku czytaniach i przeglądaniach. Zdenerwowało mnie to ale w sumie teraz uważam to za zaletę. Jej części mamy w różnych miejscach, a i mogę jej część zabrać na wizytę u lekarza  nie obciążając nadmiernie i tak wypchanej torby. Podsumowując uważam tą książkę za bardzo użyteczną. Maluch chętnie naśladuje wydawane dźwięki, teraz już sam ogląda i "czyta" obrazki. Książkę można kupić tutaj.






KOCHANE ZOO



Dużym zainteresowaniem malucha, ale też starszaka cieszy się niedawno wydana w Polsce bestselerowa pozycja Rod Campbell Kochane Zoo (wyd. EneDueRabe). Jest to prosta książka z niewielką ilością tekstu i bardzo prostymi ilustracjami. Natomiast ma fajny pomysł z otwieranymi okienkami. Zadaniem dziecka jest zgadnięcie co znajduje się w przysyłanych przez zoo skrzyniach. Sposób otwierania jest różny. Warto wspomnieć, że zwierzęta są przedstawione realistycznie z zachowaniem skali wielkości (np. słoń jest największy, a żaba malutka). U nas cieszy się zainteresowaniem obu chłopców już od 3 miesięcy. Książkę można nabyć tutaj.







WŁASNY KOLOR



Książkę Własny kolor (Leo Lionni, wyd. Tatarak) kupiłam dla młodszego syna, a okazało się, że niemal codziennie czytam ją również starszemu dziecku. Jest to prosta historia o kameleonie, który chciał mieć własny kolor. Książka uczy kolorów, ma proste rysunki, nieprzeładowane ilością elementów. Nam służy również do przypominania nazw i charakterystyki pór roku. Książka jest całokartonowa, bardzo dobrze wykonana. Książkę można kupić tutaj.







PEEPO BABY!



Peepo Baby! (Georgie Birkett, Pan MacMillan) to genialna książeczka dla maluchów, szczególnie jeśli chcemy zainteresować dziecko książeczkami. Nasza książka jest już mocno wyeksploatowana przez dzieci, ale to świadczy tylko o tym, że naprawdę ją lubią. Starszy syn oglądał ją setki razy (jak był ponad rocznym maluszkiem), młodszy też ją przegląda z zainteresowaniem. Jest to książka, w której musimy zgadnąć kto się schował za bukietem kwiatów, kto stoi za samochodem czy jest w domku. Można zaglądać przez okienko i przykrywać śpiące dziecko kołderką. Kartki są wykonane z grubego kartonu. Wydaje mi się, że nie można jej już kupić ale możecie sprawdzać tutaj.







BRIGHT BABY TOUCH AND FEEL 



Bright Baby Touch and Feel (Roger Priddy, Priddy Books) to seria trzech książeczek całokartonowych z elementami do dotykania (o różnych fakturach). Te książki maluch również odziedziczył po starszym bracie. Są już nieco zniszczone ale nadal cieszą się zainteresowaniem.  W naszym zestawie mamy książki o tytule Bathtime, Mealtime i Bedtime, ale są dostępne inne zestawy tego typu (np. takie jak tutaj i tutaj). Oprócz elementów o różnych fakturach do dotykania (których nie jest wcale tak dużo jakbym sobie życzyła), książka ma realistyczne zdjęcia przedmiotów, jedzenia, dzieci. To naprawdę duży atut książeczki. Moje dzieci lubią tą serię ja również lubię pokazywać im otaczające nas przedmioty i uczyć ich nazw. Nasz boks z książkami nie jest dostępny w księgarni ale można poszukać na portalach zagranicznych.







MY LEARNING LIBRARY: 8 BOOK BOXED SET



Serią książek, które lubi mój synek i które są niezwykle poręczne (jeśli chodzi o rozmiar) jest My Learning Library: 8 Book Boxed Set - Alphabet / Animals / Around the House / Colours / Counting / Food / Things to Wear / Toys. Książki są bardzo małe, wykonane z bardzo grubego kartonu i przedstawiają realistyczne zdjęcia (fotografie) przedmiotów, zwierząt. Na każdej stronie jest jeden obrazek i podpis (w języku angielskim, ale to nie ma znaczenia, bo przedmioty są powszechnie znane). Zestaw książek kupiłam kiedy urodził się mój starszy syn i był z nim do ok drugiego roku życia, a teraz służy bratu. Książki są bardzo zniszczone, ale to tylko potwierdza, że dobrze nam służyły i były setki razy wertowane przez malutkie rączki. Dwie książki z serii gdzieś nam się zawieruszyły podczas wakacyjnych wyjazdów. Super seria. Książeczki można kupić np. tutaj, lub poszukać na Allegro albo w TK Maxx. Dwie książeczki widoczne na zdjęciu można kupić tutaj.








W naszej kolekcji posiadamy również książeczki kontrastowe. Ulubione tytuły to Bardzo zalatana pszczoła i Biblioteka szczęśliwego dziecka (obie wydane przez Grupa Wydawnicza Foksal).

BARDZO ZALATANA PSZCZOŁA



Bardzo zalatana pszczoła to książka z krótkim tekstem w środku z prostymi ilustracjami kwiatków i pszczoły. Dominująca kolorystyka to biel, czerń i pomarańcz. Mojemu maluchowi najbardziej podoba się przerywana linia imitująca tor lotu pszczoły (mama prowadzi po niej palcem i wydaje dźwięk bzyczenia pszczoły) i ostatnia strona z plastrem miodu i śpiącą pszczołą. Książkę można nabyć tutaj. W serii są trzy inne tytuły: Bardzo zdolna biedronka (tutaj), Bardzo pracowity świetlik (tutaj) i Bardzo zabiegana mrówka (tutaj).





BIBLIOTEKA SZCZĘŚLIWEGO DZIECKA



Seria książeczek kontrastowych Biblioteka szczęśliwego dziecka to 4 tytuły: Nasze buzie, Zwierzęta i zwierzątka, Świat wokół nas i Świat dzidziusia. Książki w małym formacie zapakowane w poręczne tekturowe bardzo mocne pudełeczko. Książki świetnie się sprawdzały jak maluch był malutki. Chętnie patrzył na obrazki i ćwiczył zmysł wzroku. Teraz książki lubi przeglądać i wskazywać paluszkiem na wypowiadane przez mamę wyrazy, czasem próbuje powtarzać. Książeczki mają proste ilustracje, bardzo schematyczne. Książki można nabyć tutaj









You Might Also Like

6 komentarze

  1. Lubię czytać swoim dzieciom, nawet wtedy gdy są w książkach tylko obrazki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to bardzo fajny sposób na spędzenie czasu, tym bardziej, że książki dla dzieci mają tak piękne ilustracje.

      Usuń
  2. Ale dużo tu tego! :). Bardzo fajne książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zaledwie część naszej biblioteczki. Za jakiś czas pokażę kolejne pozycje, które interesują Malucha. Zapraszam do zaglądania.

      Usuń
  3. Muszę kupić księgę dźwięków! Jest mega! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ja nie byłam przekonana. Osobiście graficznie mi się nie podoba, ale dziecko ją uwielbia.

      Usuń

Popular Posts

Flickr Images

Pinterest

Chcesz się z nami skontaktować zapraszamy do pisania na Facebook lub kontaktu drogą mailową: sarazlotkowska@gmail.com

Subscribe